W Lipcowym Ogrodzie organizowaliśmy rodzinny obiad z okazji Chrztu naszego synka. Wszystko było na najwyższym poziomie. Świetna obsługa, jedzenie pyszne i piękna klimatyczna sala. Zdecydowanie polecamy!

Agnieszka Kijaszko

10 kwiecień 2024

Kuchnia i serwis tej restauracji zasługują na wysszą ocenę. Wybór dań i przekąsek do śniadania dość szeroki. Dużo nabiału, zieleni i owoców, fajne latte. Oddzielnie polecam desery w małych szklankach, niesamowite. Kelnerki dzialaja szybko i sprawnie. Dziękuję za wasz poziom.

Dmitri Babko

09 kwiecień 2024

Restauracja hotelowa z bardzo dobrym jedzeniem w rozsądnych cenach. Próbowaliśmy:1. Rosół z bażanta (25 zł) - pyszny, sycący, aromatyczny2. Carpaccio z jelenia (37 zł) z kaparami, rukolą, kurkami, morelowy krem balsamiczny, aioli oraz grzanki chlebowe - bardzo dobra przystawka, dla mnie ociupinkę za bardzo wyczuwalny słodki posmak kremu morelowego3. Schab z kością (45 zł) w sosie z białego wina, pieczone ziemniaczki + surówka z czerwonej kapusty - smaczne, jednak od schabu odchodziła panierka a samo mięsko było trochę żylaste; surówka nie bardzo pasująca smakowo do zestawu4. Pstrąg z Zielenicy pieczony w papilotach (59 zł) z ziemniaczkiem pieczonym, warzywami i masełkiem ziołowym - pstrąg pyszny, wypieczony w punkt, wilgotny, maślany smak, warzywka pychota: marchewka, mini kukurydza, szparagi; ziemniaczek bardzo słaby5. Zestaw dziecięcy Happy Garden (25 zł): kąski z kurczaka, frytki, pomidorki koktajlowe, ketchup, zabawka jojo - bardzo dobry, fajny zestawCzas oczekiwania jest niestety długi tj. ok. 30 min ale taka informacja jest zawarta w karcie i nie można się do tego przyczepić. Obsługa w porządku ale bez jakiegoś większego polotu. Córka nie otrzymała klocków do zabawy, które otrzymały dzieciaki przy dwóch innych stolikach, które przyszły później i dla niej było to przykre.Generalnie polecam restauracje i za ogół daję piąteczkę.

Aga Xyz

06 kwiecień 2024

Myślałam, że nie znajdę lepszego tatara niż w Śląskiej Prohibicji. Myliłam się ..:. Ukłony dla szefa kuchni. Tatar i śledź z kurkami po białostocku to poezja!

Ewa Lankiewicz

22 marzec 2024

Całkiem fajny lokal specjalizujący się w dziczyźnie. Kontaktowa obsługa, dobrze znają menu. W zasadzie wszystko nam smakowało.Jedyny mankament to położenie trochę na uboczu.

Boom Bastic

17 luty 2024