Bardzo smacznie. Sala glowna restauracji trochę ciemna- bez okien. Wchodząc w dzień z zewnątrz mocno się to zauważa, później gdy się oczy przyzwyczaja nie jest źle. Na zdjęciu "laksa z łososiem i krewetkami".

Mag Got

06 stycznia 2025

Restauracja Lipcowy Ogród stała się z koniecznosci miejscem konsumpcji, gdyż korzystałem z hotelu Podlasie. Ale było warto. Żurek Podlaski byl wyśmienity, a sandacz rozpływa się w ustach. Do tego piwo litewskie Szary wilk. Polecam, bo warto

Grzegorz Janusz

08 grudnia 2024

Restauracja Lipcowy ogród położona jest nieco na uboczu przy hotelu.Przyznam że gdyby nie polecenie bym tu nie zajrzał ponieważ z zewnątrz wygląda jak typowa karczmo-restauracja specjalizująca się w weselach , chrzcinach itp.Tak więc pierwsze wrażenie słabe , co do wystroju to taki lekko karczemny trochę jest. Ceglany bar i drewniane stoły. No cóż drugie wrażenie takie sobie.Z karty zamawiam żur, przystawkowe pierogi z kaczką z karty sezonowej i burgera z mięsem z jelenia.Na początek kawa i wreszcie zaskoczenie na plus-podana w wiedeńskiej porcelanie.Żur pierwszorzędny bardzo treściwy i pełen smaku.Pierogi - cud. Podane ze śliwkami i chipsem z jarmużu. Cieniutkie ciasto i przepyszne nadzienie naprawdę poezja. Aż szkoda że to przystawka i są tylko 3 szt.Na koniec burger podany z ciętymi zapewne na miejscu frytkami.Frytki wyglądają fajnie ale są mało chrupiące.Burger poprawny. Nie najgorsze dodatki i mięso usmażone idealnie na medium.Bułka mi niezbyt smakowała.Ogólnie myślę że ostatnie danie najsłabsze a kuchnia lepiej się czuję w daniach tradycyjnych.Tak czy owak restauracja prezentuje wysoki poziom kulinarny i daje 5 gwiazdek.Hej lipcowy ogród polećcie coś ekstra z Waszej karty to wrócę i zrobię upadate.

Paweł Stokowski

25 września 2024